Jak przetłumaczyć angielskie słowo Peoplemeter? Może miernikogłowa? Tak się nazywa jedna z ciekawszych prac moskiewskiego dziennikarza i muzyka, kóry od 2012 roku, na poważnie zajmuje się również tworzeniem kolaży. Używa do tego celu kolorowych magazynów i papieru. Sergey Nehaev zyskał uznanie kuratorów wystaw we Włoszech i Hiszpanii. Jest to zrozumiałe, ponieważ te prace ogląda się z przyjemnością. Widać jakość. Pomysłowość. Zaskoczenie.
[Fotokopie kolaży: Sergey Nehaev źródło: portfolio artysty]
Na Eprawdzie prezentowaliśmy już kolaże o zacięciu antysystemowym. Wystarczy rzucić okiem na prace John’a Webb’a. Artyści wiedzą, że nie można żyć w szklanej bańce i zamykać oczu na zbrutalizowaną rzeczywistość. Należy walczyć o lepsze życie. Dobra sztuka ma tę moc, że działa na ludzi i przekracza granice ponieważ używa języka symboli wizualnych. Jest uniwersalna. Sergey Nehaev miał kilka lat temu kłopoty z depresją. Sztuka wizulana bardzo mu wtedy pomogła. Była dla niego medytacją i oczyszczającym przeżyciem. Dzięki sztuce odzyskał spokój ducha i zyskał nowych odbiorców.
Medytacja i terapia
Kolaż daje mi najwięcej możliwości wyrażania siebie, ale nadal nie uważam się za profesjonalnego artystę. Po jakimś czasie udało mi się pokazać swoje prace w różnych krajach. Sztuka pomaga mi walczyć z negatywnymi stanami świadomości. Inspirują mnie niesamowici ludzie, których spotykam w życiu, niezwykłe pomysły, które znajduję wszędzie – w książkach, czasopismach, programach radiowych, utworach muzycznych. Wcześniej inspirowały mnie okładki albumów muzycznych The Beatles i Pink Floyd. Szczególnie podobał mi się artysta Storm Thorgerson, który zaprojektował okładkę kultowych albumów Pink Floyd. Oczywiście inspiruje mnie także praca wielu współczesnych artystów kolażowych, zaczynając od klasycznych artystów: Rene Magritte’a i Maxa Ernsta.
Sergey Nehaev (1976) — rosysjski dziennikarz, muzyk i artysta. Od 2012 zajmuje się z powodzenie tworzeniem kolaży, które cieszyły się uznaniem na wystawach w Hiszpanii i Włoszech.