Wielka instalacja do spotkań ze światłem

Światło wewnątrz zmienia się w zależności od warunków pogodowych.

Tego jeszcze nie było. Luminarium to wielka instalacja, do której wchodzi się na spotkanie ze światłem. To naturalnie oświetlona przestrzeń przypominająca labirynt. Wewnętrzne przejścia budzą wszystkie zmysły wywołując uczucie zachwytu — i to bez względu na wiek patrzącego. Dla wielu osób to miejsce ma moc odpoczynku i medytacji. Nieziemskie pomieszczenia wykonano z tworzywa PCV.

Luminarium wykorzystuje naturalne światło dzienne do tworzenia kolorowych wzorów w sześciu różnych pomieszczeniach. Można w środku siedzieć, leżeć lub odpoczywać. Można wędrować po poszczególnych „komnatach”, najlepiej z muzyką na słuchawkach. Zwiedzający myślą, że takie efekty powstają dzięki elektryczności, ale tak naprawdę to iluzja — wszystko dzieje się samo dzięki odpowiednio zaprojektowanemu wnętrzu.

Luminarium
Pomieszczenia wykonane są z przezroczystego, wielokolorowego PCV o grubości 3 mm. Żródło: AoA

Budowa luminarium zajmuje osiem miesięcy. W firmie AoA zatrudnionych jest do tego celu 10 osób. AoA ma stałą ekspozycję w Ameryce Północnej. W Australii i Nowej Zelandii współpracuje z partnerem kreatywnym, firmą Insite Arts.

Zobacz także: Bestie na plaży nazywają się Strandbeest

Często pierwszą reakcją wchodzącego jest zachwyt nad niespodziewanym pięknem światła dnia, przepuszczanego przez półprzezroczyste, kolorowe części luminarium, zaskakującego swoją jasnością i intensywnością. Żadna wizyta w budowli nie jest taka sama, ponieważ atmosfera wewnątrz zmienia się w zależności od warunków pogodowych.

Twórcą i projektantem budowli jest Alan Parkinson. Od 1992 roku jego firmie Architects of Light (AoA) udało się zaprezentować luminarium publiczności w ponad 500 krajach. Do Polski luminarium jeszcze nie przywędrowało.
Czekamy.

Zobacz także: Słynna instalacja „Niepościelone łóżko z petami, kondomem i kapciami”, sprzedana została za 2,2 mln. funtów. Polacy z pewnością pamiętają skandal wokół instalacji Maurizio Cattelana „Jan Paweł II przygnieciony meteorytem”.

Na stronie głównej: Luminarium typu „Katena”. Foto: John Owens/Architects-of-air.com

Emoralni*