Earthships. Domy w postapokaliptycznym świecie

Na pustyni w Nowym Meksyku powstała awangardowa społeczność.

Choć nazwa Earthships brzmi efektownie, a same budynki wyglądają jak wyjęte z filmu Star Wars, to sama koncepcja takiego budownictwa znana jest ludzkości od dawna pod postacią ziemianki. Tak, te owiane legendą budowle, zlokalizowane głównie w stanie Nowy Meksyk (USA), to ziemianki udoskonalone i unowocześnione tak, aby można było w nich żyć off grid — samowystarczalnie, nawet w najbardziej niesprzyjających człowiekowi warunkach klimatycznych.

Earthships to domy pasywnie zasilane energią słoneczną. W latach 70. zaprojektował je i stworzył Michael E. Reynolds — amerykański architekt osiadły w Nowym Meksyku, znany z mało ortodoksyjnego podejścia do budownictwa. Ziemskie statki buduje się wykorzystując głównie materiały uzyskane z recyklingu, czyli opony samochodowe, butelki, szkło, puszki, złom, piasek, drewno, beton.

Earthships
Na rysunku pokazano obieg wody i filtrację zastosowaną w budowli, tak aby zminimalizować marnotrawstwo zasobów i energii uzyskiwanej przy użyciu odnawialnych żródeł. Żródło: materiały prasowe

Praktycznie rzecz biorąc, budynek typu Earthship można wybudować na środku pustyni bez użycia skomplikowanych maszyn budowlanych, co jest jedną z ważnych zasad całego projektu. Wszyscy intuicyjnie wiemy jak działa ziemianka — to dość głęboka jama wykopana w glebie, gdzie wewnątrz w lecie jest chłodno, a w zimie ciepło (powyżej zera). Tak działają w uproszczeniu te budowle.

Zobacz także: „CS” to kosmiczna historia. Zaskakująca akcja toczy się w wielu krajach. Finał rozgrywa się w paryskim klubie L’Empire, podczas jednej z największych imprez multimedialnych świata. „CS” został ukończony w 1999 roku.

Earthships wyposażone są obowiązkowo w panele fotowoltaiczne i filtry do oczyszczania brudnej wody z toalety, która zasila rośliny. Od południowej części tego typu budynku zawsze znajdują sie wysokie okna, absorbujące energię słoneczną. Woda z deszczówki magazynowana jest w podziemnych zbiornikach.

Wszystko zaczęło się od batalii prawnej z władzami miasta Taos, które bardzo długo nie chciały się zgodzić na powstawanie na ich terenie „eksperymentalnej architektury”. Przełom nastąpił w latach 90. Obecnie na świecie znajduje się już ponad 1500 budynków tego typu, choć należy jasno powiedzieć, że nie jest to zabawa dla każdego. Przeciętny koszt wybudowania okazałego domu w tym stylu wynosi nawet 1,5 mln $. Tajemnicą poliszynela są również wady i niedostatki projektu, czyli cieknąca woda, odór opon, insekty i chłód.
Z drugiej strony od razu widać, że te ziemskie statki jako jedyne są w stanie funkcjonować bez infrastruktury, w postapokaliptycznym świecie, do którego zbliżamy się wielkimi krokami.

Zobacz także: Betonowy „schron dla zombii”, albo najnowocześniejsza willa w Polsce. Dom posiada ruchome ściany by w razie potrzeby, odgrodzić go od otoczenia. Ruchome są również potężne okiennice. Po ich całkowitym zasunięciu, budynek zaczyna przypominać betonowy bunkier.

Foto na stronie głównej: Earthship w Kanadzie. Foto: Jimm Knell/Facebook.com/jim.knell

Emoralni*