Cztery SUV-y z przyciemnianymi szybami podążały za nim jak cienie. Jeden z nich, który jechał jako pierwszy, miał na rejestracji i drzwiach oznaczenia policji stanowej. To nie było żadne pocieszenie. Policja w północnych stanach Meksyku często sama wykonuje dla karteli zlecenia największego kalibru.
Powiat Sanocki. Śladami zapomnianego sacrum
Opuszczonych i zapomnianych cerkwi na Podkarpaciu naliczyłem 57. Większość znajduje się na Roztoczu południowym, ale i ziemia sanocka nie jest od nich wolna. Niektóre, choć zrujnowane i opuszczone, mają wartość zabytkową, problem w tym, że zbyt małą, by szybko znalazły się pieniądze na ich renowację.
Misja Odra. Pontonem z Ostrawy do Świnoujścia
Rano też nie jest dobrze. Ledwo namiot obsycha — leje znów. Co chcę wypływać — leje. Po którejś próbie powrotu do namiotu przykucam z obrzydzeniem — wewnątrz wyraźnie coś śmierdzi. Po chwili dochodzę do wniosku, że to ja.
Poszukiwania rakiety Hitlera
Po godzinie pracy odsłonięto spory fragment rakiety. Widzimy sterczące z ziemi wiązki kabli i poskręcane blachy. Operator koparki delikatnie podważa znalezisko i wyciąga pierwszy obły kształt ważący około tony.
Za pioniera bluesa chicagowskiego uważa się Muddy Waters’a
Czasy świetności bluesa chicagowskiego — tego z południa miasta, z ubogich murzyńskich dzielnic — już nigdy nie wrócą.
Młoda kobieta autostopem. Samotna. Do Rumunii. To się musiało udać
Wszyscy kierowcy ostrzegali nas przed Konstancją. Najbardziej niebezpieczny teren do podróżowania autostopem, slumsy cygańskie ciągnące się przez całą drogę w kierunku morza,
Wieczna atmosfera przygody
W maju minął rok od mojego przyjazdu do Ułan Bator i wiedziony różnymi motywami postanowiłem pozostać w Mongolii na jeszcze sześć miesięcy.
To, co zobaczyłam, wynagrodziło mi męki podróży
Na półwysep Pelješac trafiłam przypadkiem. Czasami wystarczy zdać się właśnie na przypadek by znaleźć się jakieś 1500 kilometrów od własnego domu, w miejscu, które od razu złapie człowieka za serce.
Magia miejsca. Jordania
Jordania bardziej znana jest za to z pewnością z miasta Petra — zaginionego miasta, które na ok. 800 lat zniknęło z ludzkiej świadomości i pamięci. Być może, jeszcze bardziej znana jest — nie można o tym zapomnieć — z filmu „Indiana Jones i ostatnia krucjata”.