Jednak najczęściej spoglądała na ludzi w samochodach stojących obok — pisze Beata Retmantowicz, autorka reporterskiego felietonu o pokonywaniu drogi w autach, które są jak nasze mieszkania. Żyjemy w nich i pracujemy.
Wirtualny świat wielkich miłości i zdrad
Gra… To słowo klucz, które warto wbić sobie do głowy przed logowaniem do serwisu randkowego. Wiara w to, że profile na portalach internetowych są rzeczywistym i miarę obiektywnym obrazem ich właścicieli, to iluzja.
Powrót wspomnieniami do Sienkiewicza i Zagłoby
Duch czasu pokonał Sienkiewicza; jego przebogaty język — zwłaszcza staropolszczyzna — jest dla współczesnego czytelnika za trudny, za passe. A co trudne, zaczyna drażnić. Lektury Sienkiewicza są dla młodych pokoleń słowną dżunglą nie do pokonania.
Nie mogę chodzić na obcasach. Dobrze, pójdę do lekarza, niech dotknie. Nie dotknął
Jaki człowiek jest, każdy widzi. To plastyczna istota, z krwi, kości i ścięgien ze szczyptą emocji. Niestety coraz częściej ta plastyczna istota ulega presji współczesnych trendów, które uniemożliwiając okazanie bezradności, prowadzą jedynie do bezustannego powtarzania własnej mantry.
Jesteśmy (nie)reklamowalni. Futurystyczni. Odnawialni
Pierwsza reklama TV została wyemitowana w 1955 roku. Trwała 70 sekund i zachwalała zalety pasty do zębów marki Gibbs SR. Upłynęło kilkadziesiąt lat i to, co jest emitowane przez współczesne stacje, można by porównać do ataku bronią chemiczną bez wypowiedzenia wojny.
Felietony literackie
O tym, że Picasso w pewnym okresie malował wszystkie obrazy na niebiesko, bo stać go było tylko na niebieską farbę, wiedzą nieliczni. Marek Jastrząb, to chodząca Wikipedia i dostarczyciel świeżej dawki fascynujących, zakulisowych informacji ze świata wielkiej sztuki i literatury.
Jestem klientem Biedronki i nie mogę tego pojąć
„Dama” z miasta pojechała do jakiejś wsi, by przez trzy dni moczyć tipsy w końskim łajnie. Ta ze wsi została poddana eksperymentowi, czy wytrzyma tyleż samo czasu żrąc homary i kupując ze łzami w oczach ciuchy za dwa tysiące od sztuki.
Polacy potrzebują przebudzenia
Polskość jest ogłupiała, jest zwitkiem cierpienia. Tyle razy wytarzana w prochu, przewalcowana, jedna obolałość i rana, nieustanne pośmiewisko i spluwaczka, 10 w skali pogardy, skupiona na łaknieniu jakiegoś słówka pochwały, z czyichś ust.
Subiektywnie o Gombrowiczu
Wyalienowany jako pisarz, obarczony obsesją niszczenia innych literatów, przymusem traktowania ich jak wrogów, targany walką z tysiącem własnych, okolicznościowych twarzy, trzyma się młodych twórców.